Format: 25 x 25 cm. Oprawa: miękka ze skrzydełkami. EAN: 9788380084322. „Harry Potter. Podróż przez historię magii” to kompendium i niezbędnik prawdziwego Potteromaniaka! Bogato ilustrowana książka towarzysząca wystawie Biblioteki Brytyjskiej, zorganizowanej z okazji 20. rocznicy wydania „Harry’ego Pottera i Kamienia Harry Potter – filmy po kolei. W jakiej kolejności oglądać Harrego Pottera? Pierwsza część Harrego Pottera weszła na ekrany kin już w 2001, a więc ponad 20 lat temu. Film stanowił pewnego rodzaju wprowadzenie do całej historii, odkrywał przed widzami tajemnice świata magii i zasady nim rządzące. W pierwszym roku swojego pobytu w Hogwarcie, Harry i jego przyjaciele będą poznawać świat czarodziejów oraz odkryją tajemnicę Kamienia Filozoficznego. Harry dowie się, iż Lord Voldemort wcale nie został całkowicie zniszczony. Źródło: wikipedia.pl Tworzenie Świata Harrego Pottera część 2 - Postacie, drugi rozdział czarującej 8-częściowej serii.Poznaj intrygujące historie i dowiedz się dlaczego tak wiel Kup książkę. Harry Potter, sierota i podrzutek, od niemowlęcia wychowywany był przez ciotkę i wuja, którzy traktowali go jak piąte koło u wozu. Pochodzenie chłopca owiane jest tajemnicą; jedyną pamiątką Harry`ego z przeszłości jest zagadkowa blizna na czole. Skąd jednak biorą się niesamowite zjawiska, które towarzyszą Poniżej znajdziecie 13 absolutnie magicznych ciekawostek ze świata "Harry'ego Pottera". 1. W rolę Lily Potter miała wcielić się J.K. Rowling. Na wczesnym etapie produkcji pierwszej części "Harry'ego Pottera" zakładano, że matkę tytułowego bohatera zagra sama autorka książek. Rowling jednak odmówiła twierdząc, że aktorstwo nie Iz1f. » Artykuły » Gry » Gra "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" - opis*** Gra lepsza od filmu ***Grę komputerową "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" dostałem w grudniu 2001 roku. Niedługo potem obejrzałem zaś pierwszy film. Do dziś pamiętam, jaka myśl przyszła mi wówczas od razu do głowy: Gra jest lepsza od filmu. O ile bowiem ekranizacja powieści Rowling wydała mi się przeciętna, to gra na PC zrobiła na mnie spore wrażenie. Pierwsze minuty z grą nie obiecywały niczego wielkiego. Instalacja przebiegała mozolnie, a przy pierwszej próbie uruchomienia gry zaciął się komputer. Później już podobne problemy nie wystąpiły i mogłem rozpocząć zabawę. Zapoznawszy się z instrukcją, musiałem najpierw wysłuchać doskonale znanej wszystkim Potteromaniakom opowieści o dzieciństwie Harry'ego Pottera. Dopiero po niej możemy rozpocząć grę. Na początku w sali wejściowej wita nas dyrektor Hogwartu, Albus Dumbledore. Następnie kilku praktycznych rad i wskazówek udzielają nam Fred i George. Po tej krótkiej lekcji udajemy się na zajęcia z profesorem Quirrelem. Uczymy się pierwszego zaklęcia - Flippendo, które pozwala na przesuwanie lub przewracanie różnych obiektów. Gdy już przejdziemy cały sprawdzian Flippendo, mamy okazję polatać na miotle - pora bowiem na lekcję z Madame Hooch. Musimy w określonym czasie przelecieć przez jak największą ilość magicznych okręgów. Kiedy to wykonamy i dostaniemy kolejne punkty, spotkamy Hermionę, która nauczy nas zaklęcia Alohomora, znanego nam doskonale z książek. Później kolejnego uroku- Wingardium Leviosa - uczy nas profesor Flitwick. Następnie wykonujemy różne zadania: walczymy z Malfoyem na petardy, uczestniczymy w lekcji zielarstwa, gonimy Draco na miotle. Trafiamy także do drużyny Gryffindoru w quidditchu oraz składamy wizytę w chatce Hagrida. Po wszystkich tych etapach możemy się trochę wyluzować i zagrać w quidditcha. Na tym kończy się w zasadzie pierwsza, łatwa część gry, a zaczynamy trafiać na zadania trudniejsze, a tym samym bardziej ekscytujące. Należy także dodać, iż możemy teraz w dowolnej chwili trenować lot na miotle lub brać udział w meczach quidditcha, wybierając odpowiednią opcję w menu głównym. Pierwszym bardziej wymagającym wyzwaniem jest sprawdzian Lumos. Okazuje się, że profesor Quirrel przygotował strasznie długą trasę, na której musimy wykorzystywać nabyte dotychczas umiejętności. Jeszcze trudniejsza jest lekcja eliksirów. Snape oczywiście nas nie oszczędza i każe wędrować po lochach w poszukiwaniu składników. Jakkolwiek byśmy się starali, na koniec i tak odejmie Gryffindorowi punkty. Zaraz potem występuje pierwszy z dwóch etapów, który wymaga refleksu i jest ulubionym zadaniem w tej grze wielu graczy. Musimy uciec przed ogromnym górskim trollem i znokautować go maczugą, a następnie mamy mały przerywnik w postaci drugiego meczu quidditcha. Kiedy już złapiemy znicz, pora na ciekawą nocną przygodę z woźnym Hogwartu Argusem Filchem (jest to moja ulubiona plansza). Ubrani w pelerynę-niewidkę musimy dostać się na najwyższą wieżę, a potem wrócić do pokoju wspólnego Gryfonów. Jest to tym trudniejsze, że Filch uparcie zjawia się tam, gdzie my, a w drugiej części zadania bierze do pomocy panią Norris. W tym zadaniu trzeba logicznie myśleć i szybko działać, by sobie poradzić. Autorzy gry niestety znacznie ją skrócili, gdyż zaraz po zadaniu z Filchem Harry, Ron i Hermiona odkrywają tajemnicę Kamienia Filozoficznego i dostają się do Zakazanego Korytarza. Wyzwania są coraz bardziej wymagające. Kolejno mamy za zadanie uśpić Puszka, pokonać Diabelskie Sidła, złapać skrzydlaty klucz, wygrać partię nietypowych szachów i wybrać właściwy eliksir. Gdy tego dokonamy, nadchodzi czas na spotkanie z Lordem Voldemortem. Są to ostatnie i zarazem najtrudniejsze momenty gry. Na początek musimy się do Czarnego Pana dostać, co możemy zrobić, przesuwając bloki kamienne zaklęciem Flippendo. Uwaga, Voldemort rzuca na nas co chwilę śmiertelne zaklęcia! Ostatnim zadaniem jest pokonanie Voldemorta - by tego dokonać, trzeba zwalić mu kilka kolumn na głowę - odbierze mu to prawie połowę życia. Drugą połowę straci, gdy trafi sam siebie zaklęciem śmiertelnym. Wykorzystujemy do tego zwierciadło Ain Eingarp. Musimy je ustawić tak, by znalazło się niestłuczoną stroną do Czarnego Pana. Zaklęcia przez niego rzucone odbiją się wtedy od lustra i trafią czarnoksiężnika. W końcu Voldemort traci całe życie. Umiera i znika. Jest to już koniec gry. Słuchamy jeszcze później historyjki o zakończeniu roku w Hogwarcie, a na samo zakończenie dowiadujemy się, dlaczego Fred i George kazali nam zbierać tyle fasolek Bertiego Botta. Po prostu chcieli zastawić fasolkową pułapkę na Snape'a :) Według mnie gra jest bardzo dobrze zrobiona, na grafikę nie można narzekać, oprawa dźwiękowa jest świetna. Od komputera czasem nie można się oderwać, grając w "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Jest jednak nieco za krótka - szybko się kończy i dlatego daję jej ocenę 5+. I tak jest to jedna z moich ulubionych gier komputerowych. Zrecenzował: Seweryn Lipoński ("Lipa")Opublikowane: 2005-10-22 (20128 odsłon)[ Wróć ] | Powrót do strony głównej „Harry Potter i kamień filozoficzny” to pierwsza część siedmiotomowego cyklu autorstwa angielskiej powieściopisarki Rowling. Opowiada ona o początkach przygód młodego czarodzieja, którego imię zna cały czarodziejski świat; chłopca, który jako jedyny zdołał przeżyć spotkanie z okrutnym czarnoksiężnikiem – Lordem Voldemortem. Rodzice Harry’ego zginęli z rąk tego, którego imienia nie wolno wymawiać, dlatego też zdecydowano, by maleńkiego Pottera oddać pod opiekę państwa Dursley’ów, jego jedynych krewnych, a przy okazji największych Mugoli jakich świat widział. Przez następnych dziesięć lat Harry traktowany jest przez swą rodzinę jak piąte koło u wozu. Mieszka w komórce pod schodami, jest poniżany i izolowany, tęskni za ciepłem prawdziwego domu i rodzicami, których nie dane mu było poznać. W dniu jedenastych urodzin Harry’ego wszystko się zmienia. Oto nagle dowiaduje się, że jest najprawdziwszym czarodziejem, a z początkiem nowego roku szkolnego zacznie uczęszczać do Hogwartu – najlepszej Szkoły Magii i Czarodziejstwa na świecie. Odkrywa też, że jego rodzice wcale nie zginęli w wypadku samochodowym, jak wmówiło mu wujostwo, a zostali zamordowani przez Voldemorta, który chciał zabić i jego, ale niestety mu się to nie udało. „Nie wiedział, ku czemu zmierza, ale wierzył, że będzie to o wiele lepsze od tego, co zostawił za sobą.” Harry wkracza do nowego, niesamowitego świata, pełnego magii i tajemnic do odkrycia. Wraz ze swymi przyjaciółmi – Ronem i Hermioną – wpada na trop kamienia filozoficznego i odkrywa, że komuś bardzo zależy na tym, by go zdobyć. Już wkrótce Harry przekona się, jak ważna jest w naszym życiu przyjaźń i jak wielką moc daje nam miłość. Światowa premiera „Harry’ego Pottera i kamienia filozoficznego” miała miejsce w 1997 roku, a więc blisko 20 lat temu. W Polsce ukazał się on trzy lata później nakładem wydawnictwa Media Rodzina w przekładzie Andrzeja Polkowskiego. W 2012 roku wznowiono cykl w nowej szacie graficznej (czarnej) uznanej przez wielu jako wydanie dla starszych czytelników. Co ważne! Nowe wydanie zostało poprawione pod kątem błędów korekty, redakcji i niekonsekwencji w przekładzie. Od samego początku powieść ta, a także kolejne jej części, znajdowała się na najwyższych miejscach światowych list bestsellerów podbijając serca milionów czytelników i zrzeszając niezliczone ilości fanów na całym świecie. Rowling z nikomu nieznanej matki zmagającej się z trudami codziennego życia stała się prawdziwą gwiazdą literackiego świata. Uhonorowana została wieloma nagrodami, w tym Nagrodą Literacką Hansa Chistiana Andersena, francuską Legią Honorową oraz Orderem Uśmiechu. „Harry Potter i kamień filozoficzny” w 2001 roku doczekał się ekranizacji w reżyserii Chrisa Columbusa. W rolach głównych wystąpili: Daniel Radcliffe (Harry), Rupert Grint (Ron) oraz Emma Watson (Hermiona). Pierwszy raz czytałam serię o Harrym będąc nastolatką. Nie posiadałam wówczas własnych książek, a jedynie egzemplarze biblioteczne, na które musiałam czekać w naprawdę długiej kolejce oczekujących. Jednak historia o młodym czarodzieju tak bardzo mnie w tamtym okresie pochłonęła, że gotowa byłam czekać na możliwość przeczytania kolejnych części tak długo, jak to było konieczne. Dziś, po nastu latach, mając na karku 30+, męża i dziecko, postanowiłam powrócić do błogich lat młodości i raz jeszcze sięgnąć po przygody Harry’ego. Ciekawa byłam, czy teraz, kiedy jestem dorosłą osobą, której gusta czytelnicze przez te wszystkie lata mocno ewoluowały, raz jeszcze zachwycę się Potterem. I wiecie co? Po raz kolejny przepadłam podczas lektury książki. Świat magii, pełen młodocianych czarodziejek i czarodziejów, uczących się pod czujnym okiem swych nauczycieli z Hogwartu, na czele którego stoi nie kto inny, jak Albus Dumbledore, wciągnął mnie do tego stopnia, że zapomniałam o otaczających mnie świecie. Znów przechadzałam się po szkolnych błoniach, zachwycałam zapachami potraw serwowanych w Wielkiej Sali, skradałam się nocami pod peleryną niewidką, odwiedzałam gajowego Hagrida w jego chatynce na skraju Zakazanego lasu, zaglądałam do zwierciadła Ain Eingarp, brałam udział w meczach quidditcha i umykałam przed czujnym okiem Severusa Snape’a, nauczyciela eliksirów, oraz woźnego Filcha i jego kotki Pani Norris. Miałam wrażenie, jakbym wsiadła do wehikułu czasu i cofnęła się te wszystkie lata, do dnia, w którym czytałam tę powieść po raz pierwszy. Odkrywałam ją na nowo i cieszyłam się jak dziecko każdą chwilą spędzoną na lekturze. Wiele osób jest zdania, że ta powieść (jak i kolejne tomy serii) nigdy nie powinna była trafić do rąk dzieci, gdyż afirmuje zło. Podobno propagowana jest tu wiara w okultyzm. Ja się pytam – w którym miejscu? Ja tu widzę: walkę dobra ze złem; ukazanie ludzkiej natury – nie tylko tego, co w nas dobre, ale też naszych słabości, które wyraźnie są potępiane przez autorkę powieści; mowę o potędze przyjaźni, lojalności, chęci niesienia wzajemnej pomocy, odwadze, męstwie, zaletach uczenia się i sile prawdziwej miłości. Moim zdaniem książka ta posiada naprawdę wiele wartości dydaktycznych i choćby z tego względu powinna być lekturą polecaną każdemu dziecku, bez wyjątku. Sama jestem mamą i tylko czekam, kiedy moja córka osiągnie odpowiedni wiek, bym mogła podsunąć jej tę książkę pod nos, aby poznała historię chłopca, który przeżył. „Harry Potter i kamień filozoficzny” to niewątpliwie jedna z tych książek, po którą warto sięgnąć, a przynajmniej powinni uczynić to ci, którzy lubią powieści fantastyczne. Z całą pewnością nie jest to jedynie książka dla dzieci, gdyż na jej kartach każdy czytelnik, niezależnie od wieku, znajdzie coś dla siebie. Jej lekturę polecam osobom pragnącym przeżyć niesamowitą i niezapomnianą przygodę. Ta książka to gwarancja dobrej zabawy i przyjemnie spędzonego czasu. Moja ocena: 6/6 Tytuł oryginalny: Harry Potter and the Philosopher’s Stone Tłumaczenie: Andrzej Polkowski Wydawnictwo: Media Rodzina Rok wydania: 2012 Seria: Harry Potter, tom 1 Oprawa: miękka Liczba stron: 326 ISBN: 978-83-7278-684-5 Wyzwanie: „Czytam Fantastykę III” Filmy Harry Potter i Kamień Filozoficzny Ocena ogólna: Wyraźnie niebezpieczny albo dwuznaczny (-1) Tytuł oryginalnyHarry Potter and the Sorcerer's StoneData premiery (świat)16 listopada 2001Data premiery (Polska)18 stycznia 2002Rok produkcji2001GatunekFantasy/PrzygodowyCzas trwania150 minutReżyseriaChris ColumbusScenariuszSteve KlovesObsadaDaniel Radcliffe, Rupert Grint, Emma Watson, Ian Hart, Robbie Coltrane, Richard Harris, Maggie Smith, John Hurt, Alan Rickman, Richard Griffiths, Fiona Shaw, Harry Melling, John Cleese, Julie Walters, Warwick Davis, KrajUSA/Wielka Brytania BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo Nieprzyzwoity językPrzemoc / GrozaSeksNagość / NieskromnośćWątki antychrześcijańskieFałszywe doktryny Pierwsza część przebojowego cyklu o przygodach młodego czarodzieja. W pierwszych scenach poznajemy prawie jedenastoletniego Harrego, jego okropnych opiekunów (ciotkę Petunię i jej męża Vernona Dursleya) oraz ich rozwydrzonego syna Dudleya. Dalej jesteśmy świadkami pierwszego spotkania Harrego z wysłannikiem Hogwartu (Szkoły Magii i Czarodziejstwa), gajowym Hagridem, który wyjawia mu prawdę o jego rodzicach -czarodziejach, uświadamia również Harrego co do jego własnych magicznych zdolności. Harry dowiaduje się też o złowrogim Lordzie Voldemorcie, który zamordował jego rodziców. Tak uświadomiony co do swojej prawdziwej tożsamości Harry zostaje przyjęty na pierwszy rok nauki w Hogwarcie. Tu wszyscy witają go jak bohatera i żywią co do niego wielkie oczekiwania, gdyż jest jedyną osobą, która przeżyła atak Voldemorta. Harry, nie chcąc zawieść pokładanych w nim nadziei, uczy się pilnie rzucania wszelakich zaklęć, posługiwania się różdżką, latania na miotle, lewitacji przedmiotów, przyrządzania eliksirów i sposobów obrony przed czarną magią. Tę „sielankę” zakłócają jednak tajemnicze i przerażające wydarzenia, które ogniskują się wokół przedmiotu zwanego kamienieniem filozoficznym (vel kamieniem czarnoksiężnika). Przedmiot ten zapewnia, każdemu kto go posiądzie, życie wieczne i nowe siły. Dlatego w jego posiadanie pragnie wejść, znacznie osłabiony starciem z rodzicami Harrego, Lord Voldemort, który oczywiście chwyta się wszelkich sposobów, aby osiągnąć swój cel. Tak, w dużym skrócie wygląda fabuła pierwszej części cyklu o młodym czarodzieju. Z powyższego opisu może wydawać się, że jest to, wprawdzie przesadnie skoncentrowana na magii, jednak poczciwa bajka dla dzieci z klasycznym tematem zmagań pomiędzy Dobrem i Złem. Problem jednak polega na tym, że, o ile Lord Voldemort jest rzeczywiście postacią złą i zdeprawowaną, o tyle Harrego Pottera (kierując się chrześcijańskim systemem wartości) trudno uznać za bohatera stojącego po stronie Dobra. Jest on bowiem osobą, która zajmuje się czarami i są to (co postaram się dalej udowodnić) czary, które niewiele mają wspólnego ze znaną nam z klasycznych bajek magią. Niestety, cykl opowieści o Harrym zdaje się wyraźnie przekraczać bezpieczną granicę oddzielającą świat wyobraźni, w którym jest miejsce na baśniową magię, od świata rzeczywistego, w którym paranie się czarami jest po prostu grzechem . Najbardziej uwidacznia się to w doborze miejsca i czasu akcji. Historia młodego czarodzieja rozgrywa się bowiem we współczesnym Londynie (dla porównania klasyczne bajki z elementami magii dzieją się zwykle w nieokreślonym miejscu („za górami, za lasami”) i czasie („dawno, dawno temu”). Nawet jeśli porównamy historie o Narnii Lewisa, które toczą się po części we współczesnym autorowi Londynie, to zauważymy, że magia ogranicza się tam do bajkowej krainy Narnii, nie występuje natomiast w opisach angielskiej stolicy. Taki wybór czasu i miejsca dla opowieści o Harrym to wyraźny sygnał dla młodych odbiorców, że czary są „w porządku” tu i teraz. Trudno o lepszą zachętę dla dziecka do rozpoczęcia własnych poszukiwań w tym zakresie, tym bardziej, że z pomocą przychodzi mu cały wokół -potterowski biznes, usłużnie oferujący rozmaite gadżety, dzięki którym każdy może iść w ślady Harrego. Jest też tajemnicą Poliszynela, że seria o młodym czarodzieju przyczyniła się do znacznego wzrostu zainteresowania wśród dzieci i młodzieży praktykami magicznymi i okultystycznymi, a nawet neopogańską religią „WICCA”. Zwiększyła też wśród tej grupy popularność literatury i stron internetowych, których tematyką są współczesne czary. Zasadniczy więc problem z serią o Harrym Potterze jest taki, że przenosi ona nieodpowiedzialnie magię z nierealnego bajkowego świata do naszej rzeczywistości. Przy okazji tych przenosin magia zmienia swój charakter ze zjawiska, które swą symboliką bliższe jest cudom, w coś co bardzo przypomina już realne czary, których, jak warto przypomnieć, wyraźnie zakazuje Pismo święte. Trudno więc uznać Harrego Pottera, który zajmuje się tego rodzaju praktykami, za dobry wzorzec dla dzieci. Innym uderzającym aspektem filmu są, dziwnie częste i używane w pozytywnym kontekście, odniesienia do symboliki, kojarzącej się jednoznacznie z buntem przeciw Bogu. I tak na przykład już w pierwszych scenach mamy przyjazną rozmowę Harrego z wężem (pierwszy przejaw mocy Harrego jaki widzimy), dalej mowa jest o autentycznej postaci francuskiego alchemika i okultysty Nicolasa Flamela, który w bajce o Harrym dożywa (dzięki kamieniowi filozoficznemu) dokładnie 666 lat. Trudno takie odniesienia uznać za przypadkowe, raczej wskazują na źródło mocy, z którego pochodzą niezwykłe możliwości Harrego. Ten trop zdaje się zresztą znajdować potwierdzenia w fakcie, że zdolności chłopca pojawiają się (jeszcze nieuświadomione), w chwilach, kiedy przeżywa on negatywne emocje typu gniew czy złość. Innym zagrożeniem filmu jest jego ezoteryzm. Wszelka wiedza przekazywana w Hogwarcie ma charakter tajemnej i dostępnej tylko dla wybranych. Świat Harrego Pottera dzieli się wyraźnie na nieoświeconych mugoli (złych, ograniczonych, małostkowych, tępych, a na dodatek nudnych i brzydkich) i fascynujących oświeconych czarodziei . Trudno spodziewać się po jakimkolwiek dziecku, by chciało pozostać w kategorii mugoli nie znających czarów. Dzieła z cyklu „Harry Potter” mogą też łatwo zaszczepić w dziecku, gnostyckie w swojej proweniencji przekonanie, że prawdziwa wiedza to wiedza tajemna. Inny zarzut, który można śmiało postawić wobec opowieści o młodym czarodzieju, jest taki, że czyni on z magii, która była dotąd zwykle tylko jednym z elementów świata bajkowego, , główny punkt. Tu bowiem wszystko obraca się wokół magii. Nadto twórcy tej opowieści starają się usilnie oswoić wszelkie rekwizyty, które dotąd budziły w dzieciach lęk jako związane bezpośrednio ze złymi czarownicami, takie jak latające miotły, szczury, ropuchy, spiczaste czapki czy kotły pełne dziwacznej zawartości. Oczywiście, film „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” nie jest całkowicie pozbawiony pewnych zalet wychowawczych. Są tu na przykład cenne uwagi na temat negatywnych skutków zapamiętywania się w pragnieniach i fantazjach. Napiętnowane jest też dokuczanie słabszym czy niewłaściwe traktowanie dzieci. Negatywnie przedstawione są też takie przywary jak złośliwość, obżarstwo, pycha i zarozumialstwo. W pozytywnym świetle pokazane są natomiast niektóre, wysoce cenione również przez tradycyjną chrześcijańską moralność, cnoty takie jak: odwaga, rozsądek, opanowanie, troska o bliźniego czy gotowość do poświęceń. Niestety te zalety wychowawcze filmu przyćmione zostały przez wyraźnie aprobatywny stosunek do kłamstwa i nieposłuszeństwa wobec starszych i nauczycieli. Łamanie regulaminu szkoły przez Harrego, Rona i Hermionę nigdy nie spotyka się z poważniejszymi konsekwencjami i zawsze okazuje się przynosić dobre owoce. Zatem nawet w tej sferze film zawodzi. Zasadniczym jednak zarzutem wobec opowieści o Harrym Potterze pozostaje to, że magia tu ukazana bliższa jest swoim charakterem czarom uprawianym w świecie realnym niż magii bajkowej, która była domeną fantastycznych postaci – wróżek i dobrych czarodziejów, nie zaś ludzi. Harry Potter wysyła dzieciom jasny sygnał, że magia (czary) jest dobra i pożądana również w ich rzeczywistości. Jak słusznie zauważa o. Aleksander Posacki opowieści o Harrym Potterze mogą być rodzajem okultystycznej inicjacji. Ponieważ zdaję sobie sprawę że moja recenzja, mimo iż obszerna, nie wyczerpuje tematu, zainteresowanym polecam (łatwo dostępne również w Internecie) opracowania Pani Małgorzaty Nawrockiej i ks. prof. dr. hab. Aleksandra Posackiego, które w sposób dogłębny i wnikliwy zajmują się tym tematem. Marzena Salwowska 24 lipca 2014 13:29 To nie jest recenzja dla mugoli Nie od dziś wiadomo, że seria książek o przygodach Chłopca, Który Przeżył to kura znosząca złote jaja. Siedmiotomowy cykl w samej tylko Polsce ukazał się w dwóch wydaniach: dla dzieci oraz dla dorosłych, a na całym świecie tych edycji było o wiele więcej. Dodatkowo sukces powieściowy szybko został przekuty na sukces filmowy, a to zaowocowało kolejnymi grami, gadżetami, książkami… Teraz fani małego czarodzieja mają twardy orzech do zgryzienia. Nakładem wydawnictwa Media Rodzina ukazała się bowiem ilustrowana wersja pierwszego tomu, czyli Harrego Pottera i kamienia filozoficznego. Czy uginające się półki domowych biblioteczek pomieszczą kolejne wydanie ulubionej serii? Muszą, bo po prostu każdy wielbiciel cyklu powinien je mieć. Nowe szaty Pottera W mojej recenzji nie będę opisywać fabuły, bo chyba każdy słyszał o Potterze i jego walce z Tym, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. A jeśli nie czytał książek, to zapewne obejrzał chociaż jeden z ośmiu filmów. A jeśli i to nie, to… cóż, jest mugolem i nie ma dla niego ratunku. Dlatego skupię się po prostu na przybliżeniu formy nowego wydania. A jest o czym pisać. Pierwszy rzut oka na książkę wystarczy, by wiedzieć, że jest to edycja wyjątkowa. Duży format, bajecznie kolorowa obwoluta przedstawiająca pociąg do Hogwartu i twarda oprawa, przyciągają wzrok. Wewnątrz jest jeszcze lepiej. Tekst zostały umieszczony w kolumnach, a na niemalże każdej stronie znajduje się jakiś rysunek. Niektóre z nich są małe lub przedstawiają tylko plamy atramentu, inne zajmują całe strony, a czasami dwie. Portrety głównych bohaterów, strony z książki Newta Scamandera, panorama Hogwartu i ulicy Pokątnej… Każda jest niepowtarzalna i wpasowuje się w klimat książki, a doskonałej jakości papier świetnie oddaje barwy poszczególnych ilustracji. Film? Przecież to książka Większość wielbicieli Harrego Pottera czytając książki, ma przed oczami postaci i sceny z filmu. To zrozumiałe, bo obraz oddziałuje na mózg bardziej niż słowo pisane. Jednak Jim Kay nie poszedł na łatwiznę. Każda z postaci jest narysowana w niepowtarzalny sposób, ale tak, że od razu wiadomo, kim jest. Dodatkowo bohaterowie nie są zbyt podobni do filmowych odpowiedników. Miejsca czy przedmioty również wyglądają inaczej – często bardziej baśniowo niż realistycznie – co w moim odczuciu jest doskonałym uzupełnieniem nie tylko tekstu, ale także filmów. Kiedy otworzy się Komnata Tajemnic?Harry Potter i kamień filozoficzny to doskonałe uzupełnienie książkowej kolekcji. Wielbiciele twórczości Rowling znający powieści na pamięć nie będą zawiedzeni, bo mogą delektować się przepięknymi ilustracjami, z kolei młodsi czytelnicy odnajdą w lekturze jeszcze większą radość. Wydanie ilustrowane może stać się także doskonałym prezentem, bo któż by nie chciał mieć w swej bibliotece tak pięknie wydanych książek? Jedynym minusem nowej edycji jest… czas oczekiwania na kolejne części. Prawdopodobnie będą się one ukazywać w rocznych odstępach. Tak więc na otwarcie Komnaty Tajemnic przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Harry PotterJoanne Rowling Powieść wymyślona w opóźnionym pociągu stała się bestsellerową książką, nikomu nieznana angielka stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych pisarek, młody osierocony czarodziej został idolem wielu osób, zarówno tych pełnoletnich jak i nie. Jaki jest fenomen Harrego Pottera? Joanne Rowling to nazwisko autorki, z którą każdy z nas potrafi skojarzyć imię i nazwisko jej głównego książkowego bohatera. Seria o Harrym Potterze znana na całym świecie, pobudziła do czytania miliony osób, (bo nie tylko dzieci), aby zagłębić się w świat niesamowitej magii, którą autorka zebrała i poskładała w serię najlepszych siedmiu książek. Napisałam „nie tylko dzieci”, ponieważ mój własny przykład jak również przypadek mojej dawnej nauczycielki ze szkoły, to tylko początek fanów Harrego Pottera. Rowling przyznała się, że pomysł na tę, bez dwóch zdań, wspaniałą książkę powstał podczas jej podróży do Manchesteru Pomysł przyszedł nagle, a w raz z nim bohaterowie i wszystkie możliwe szczegóły. Rowling jak tylko przyjechała do domu zaczęła pisać. Zarówno życie jej głównego bohatera Harrego jak i jej własne nie było usłane różami. W tym samym roku, w którym pomysł do napisania książki powstał, zmarła matka autorki, zaś dwa lata przed ukończeniem rękopisu, rozwiodła się. To jednak nie odwiodło jej od pisania. Jak sama wspominała w wielu wywiadach był czas, kiedy miała mało pieniędzy, swoją kochaną córkę i maszynę do pisania. Co stworzyła dzięki temu? Opowieść zaczyna się jak wiele podobnych historii, młody chłopiec niechciany i pomiatany, mieszkający gdzieś w Anglii u swoich krewnych, dorasta nie mając pojęcia, kim byli jego rodzice i jak to się stało, że został sierotą. U swojego wujostwa Harry przechodzi piekło. Ciotka Petunia, siostra zmarłej matki Harrego, jej mąż Vernon oraz ich puszysty i rozpieszczony synek Dudley, traktują czwartego lokatora domu jak niechcianego szkodnika. Pokojem Harrego jest komórka pod schodami, jedynymi ubraniami są za duże i znoszone rzeczy po Dudleyu, a życiowym celem unikanie mocnych ciosów rozwydrzonego kuzyna. Wszystko się zmienia, gdy w skrytce pocztowej niespodziewanie pojawia się list zaadresowany do „Pana Harrego Pottera”. Jednakże droga do otrzymania tajemniczego listu też nie jest łatwa. W końcu jednak Harremu udaje się zdobyć list i tym samym jego życie się zmienia. Dowiaduje się, że jest młodym czarodziejem… Po opuszczeniu wujostwa, Harry idzie do Hogwartu, szkoły magii, aby tam uczyć się czarować. Jeszcze w pociągu poznaje Rona, rudowłosego chudzielca, który zarówno jak i niezwykle inteligentna Hermiona. Główny bohater zostaje zapoznany również z chłopcem o imieniu Draco Malfoy. Pierwsza część Harry Potter i Kamień Filozoficzny opowiada o przygodach Harrego podczas pierwszego roku w zamku Hogwart. Ukryte jest w nim coś, na czym zależy złym mocom, którym Harry musi stawić się czoło. W kręgu podejrzanych są nawet nauczyciele… Fenomen Rowling być może polega na jest wspaniałym przejrzystym stylu pisarskim, być może na połączeniu baśni, które znamy jak na przykład te o Babie Jadze latającej na miotle, jak również wspaniałej przygodowej fabule, albo też na czymś, co trudno jest opisać słowami, a wciąga tak niesamowicie, że po kolejnym rozdziale musimy przeczytać następny. Dla mnie było to wszystko na raz. Dzieciństwo, które wyziera z książki, potrafi poruszyć nawet najtwardsze serce. Dzięki tym kartkom przypomniałam sobie swoje dziecięce lata i z radością obserwowałam przygody Harrego. Młodszych odbiorców, do ksiązki powinien zachęcić przystępny i łatwy język, jakim jest napisana. Nieidealne, ale za to barwne postacie głównych bohaterów, czy też fantastyczne wydarzenia do których wciąga nas Rowling. Starsi natomiast odkurzą sobie wspomnienia o swoim dzieciństwie. Informacje o książce Tytuł Harry Potter i Kamień Filozoficzny Tytuł oryginału Harry Potter and the Philosopher’s Stone Autor Joanne Kathleen Rowling ISBN 9788372780119 Wydawca Media Rodzina Rok wydania 2000

streszczenie harrego pottera i kamienia filozoficznego